Obserwatorzy

środa, 13 maja 2015

Marynarskie barwy na wymiankę

Kolejny już raz Monika zamówiła u mnie koszyczki. Tym razem wszystkie w jednym rozmiarze ale tradycyjnie w marynarskich barwach. Ja postanowiłam dodać im jednak coś od siebie a więc małe pomponiki na ozdobę. Gdyby się  nie spodobały można łatwo je zdjąć. Monika poprosiła mnie także o podkładki w czerni lub szarości a jako, że czerni nie toleruję więc powstał komplecik w szarych barwach. Jako gratis poleciała większa serwetka /podkładka pod dzbanek bądź cukierniczkę a do tego podkładka kuchenna w szarościach z muśnięciem wiosny. Bo ja już tak mam, że lubię kolory więc musiałam ich nieco przemycić, w końcu to prezent ode mnie ;) Mam nadzieję, że właścicielka będzie zadowolona.
Muszę Wam zdradzić, że bardzo przyjemnie robiło się te prace i powstały w tempie atomowym, niestety z wizytą na poczcie było już dużo gorzej ale obie z Moniką już jesteśmy do tego przyzwyczajone. Monika po poprzedniej wymiance (pisałam o niej tutaj i tutaj) zapałała miłością do szydełka i muszę przyznać, że zdzwiłam się, że znowu zamawia u mnie koszyczki skoro sama tak wspaniele sobie radzi. Z jej rąk wychodzą przecież piękne sznurkowe koszyczki a ostatnio powstał nawet dywanik. Brawo! Jak widać, szydełko to nic trudnego trzeba tylko chcieć. Ja bardzo się ucieszyłam z tej wymianki, bo w mojej kuchni zamieszka nowa ceramiczna misa którą pokażę dopiero za jakiś czas już w otoczeniu mojej polskiej kuchni mam nadzieję :)











Serdecznie pozdrawiam.
Aga