Obserwatorzy

sobota, 14 czerwca 2014

Skrojony na miarę

W komentarzach do pierwszego balkonowego posta pojawił się wątek małych a zatem trudnych do wykorzystania i aranżacji balkoników, często tych małych, polskich, blokowych mikro balkonów.
Ale czy rzeczywiście nic się nie da? Hmmm...
Poniżej mam dowód, że nawet na najmniejszym balkonie można stworzyć oazę zieleni  i taki cichy spokojny kącik.
Na małej przestrzeni  zmieściło się wszystko co do szczęscia potrzeba - są i kwiaty i mały zielnik, wiklinowy fotel i nawet mały, składany stolik. Ten sprytny stolik został zrobiony przez mojego tatę i brata. Jest  doskonały bo "szyty na miarę" i co najważniejsze w każdej chwili można go złożyć na zimę lub wtedy kiedy  wieszamy pranie:)
Wszystkie donice, skrzynki zrobione są z drewna pod wymiar balkonu oczywiście przez dwóch bohaterów mojego rodzinnego domu. Myślę, że jeszcze nie raz pochwalę się ich dziełami  z drewna.
Tymczasem zapraszam na kawkę i chwilkę relaksu w cieniu akacji.










Na koniec sobotnie dogadzanie:)
Ekspresowe i pyszne ciacho.



Ciasto Baza od Gośki

5 jajek
1 1/2 szkl.cukru
1 cukier waniliowy
3/4 szkl. oleju
 1/2 szkl.wody (lepsza gazowana)
 2 1/2 szkl. mąki
 2 łyżeczki proszu do pieczenia
 2 łyżki kakao (pominęłam)
 BIAŁKA UBIĆ Z CUKREM I CUKREM WANILIOWYM (NAJPIERW UBIĆ SAME BIAŁKA POTEM DODAC  ŻÓŁTKA -WYMIESZAć, OLEJ WYMIESZAĆ, WODE WYMIESZAĆ I MĄKĘ Z PROSZKIEM.
DO 1/3 MASY DODAC KAKAO WLAC DO FORMY CZESC BIALA NASTEPNIE CZEŚĆ z  KAKA I ROZETRZEĆ WIDELCEM WTEDY WYJDZIE TYGRYSEK. PIEC OK 50 MIN NA 180 STOPNI


  kawa marocchino: 
nutella na dnie filiżanki
spienione mleczko
małe espresso
szczypta kakao

Dorada na obiadek

Miłego i smacznego weekendu:)

wtorek, 10 czerwca 2014

Na moim balkonie

Witajcie!
Kolejny upalny i duszny dzień za nami. Niestety nadeszło lato, tutejsze nieznośne lato. Tym bardziej nieznośne, że wysoka wilgotność nie daje wytchnienia.
W takie dni jak dziś oddech łapiemy wieczorami na naszym balkonie, gdzie lekki wiaterek daje choć trochę ulgi.W domu 29 stopni więc na balkonie przesiadujemy całymi wieczorami aż do późnej nocy, ale nie tylko my bo jak wiadomo życie w Italli, a zwłaszcza latem, zaczyna się po zmroku. Zapachy przygotowywanej przez sąsiadów kolacji też raczej nie zachęcają do kładzenia się spać.
Zapraszam więc dla ochłody na balkonik.








  






 Wykonałam ją już dawno temu jako jedną z pierwszych w ogóle ale do tej pory nie miała jakoś szczęścia do zaprezentowania się przed Wami. Oto więc i ona.



Tu moje pelargonie w pełnym rozkwicie. Tutaj jeszcze w pełnej okazałości ale teraz mają chwilę przerwy i zbierają siły żeby znów obdarować nas takim pięknym kwieciem:)




Zielnik jest obowiązkowy na moim balkonie  i  na szczęście w tym zakątku dobrze mu tu cały rok:)


Pozdrawiam.
Aga



piątek, 6 czerwca 2014

różowo mi

Zakochałam się... w różowym. Tak, zakochałam się w kolorze różowym, stał się moją wielką miłością :) No wiem wiem, tak zazwyczaj mają 3 letnie dziewczynki no ale...młoda jestem, nie? :) To uczucie znalazło więc odzwierciedlenie w moich pracach. Pierwsze różowe prace powstały już  rok temu i od tego momentu kolor ten co rusz pojawia się czy to w domu czy poza nim, powstają kolejne dodatki z odrobiną tej uroczej barwy.
Nowością jest łapka kuchenna, która idealnie komponuje się z różowościami na kanapie. Powstała także druga podusia do kompletu. Teraz zaczynam dziergać kolejne już poduszki, tym razem parami, bo po zmianie szydełka wyszły minimalne różnice. Skutkiem tego jedna wyszła nieco większa od drugiej. Ale to przecież jedna z cech charakterystycznych i jednocześnie zalet hand made. Rękodzieło ma swoje prawa!



Polne kwiaty są oczywiście najpiękniejsze!







I tu kolejny dowód na moje zaróżowienie, prawie tak jak moja mała bratanica (skąd wiecie, że ma 3 lata? :) )
Mam fazę na róż  i już:)



Pozdrawiam Was różowo i serdecznie.
Aga

wtorek, 3 czerwca 2014

Kto pierwszy ten lepszy

Witajcie!
Tak jak zapowiedziałam w ostatnim poście dziś mam  dla Was prezenciki, są nimi te oto kolorowe podkładki tudzież łapki kuchenne jak kto woli. Od jakiegoś czasu można je podziwiać również na banerku bloga.
Chciałam  Wam podarować trochę koloru... :)
Czy ktoś ma ochotę na taki wesoły drobiazg?
Do rozdania mam 4 podkładki, kto pierwszy ten ma większy wybór.
A oto sposoby jak można je zdobyć:
 Zapraszam dwie pierwsze osoby chętne do zabawy podaj dalej.
Dawno temu otrzymałam prezent od Fuerto, którym chwaliłam się tutaj . Nadszedł więc czas aby wywiązać się z zabawowego obowiązku, to już ostatnia tego typu zabawa u mnie więc tym bardziej zapraszam.
Inną możliwością na zdobycie łapki  jest  mała wymianka więc jeśli ktoś chętny to również serdecznie do takiej zabawy zapraszam.








No to łapki w górę kto chętny na kolory :)
Zapraszam!

p.s. chętni wybierają numer podkładki i rodzaj zabawy :)