W moim warsztaciku ciągle coś się dzierga więc zaległości blogowe robią się coraz większe. Dlatego dzisiaj nadrabiamy to na co wcześniej nie udało się znaleźć czasu. Jak zawsze jest u mnie kolorowo choć nie zabrakło też miejsca dla stonowanej szarości.
Kto zgadnie co z tego będzie?
Kiedy zobaczyłam na blogu anuk_pl z bloga Cóż wiesz o pięknie jej "zresztka" moja głowa nie mogła się uspokoić a ręce same przystąpiły do dzieła aby jak najprędzej wykorzystać resztki zpagetti:) Owocem tego zapału jest taki oto czerwony "zresztek" .
Już sama nazwa "zresztek" bardzo mi się podoba. Mój zresztek na razie pełni służbę w kuchni ale bliżej Świąt, z racji koloru, posłuży pewnie jako koszyczek na zielone gałązki:)
Ten mój koszyczek jak widać nie jest imponujących rozmiarów ale tylko na takie cudo starczyło resztek budulca.Ale dzieki temu kłębek nie poniewiera się już w pudłach z włóczkami.
Kolejny post już dziś zapowiada się na mocno "pochwalny". Mam nadzieję, że dziewczyny nie straciły jeszcze nadziei, na pokazanie ich cudeniek, które od nich otrzymałam:)
Pozdrawiam.
Bardzo podobają mi się te Twoje mini-koszyczki.
OdpowiedzUsuńW wersji z jabłkiem zresztek podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńA wcześniejsze prace- jak zwykle u Ciebie piękne, ale cóż to jest? Dywaniki? Chodniczki? Szydełkowe mega wielkie poduchy?
Sądzę, że to będą piękne poduchy :) - jedna kolorowa - jeszcze letnia a druga szara przypominająca o jesieni ;)
OdpowiedzUsuńKoszyczek ze zpagetti bardzo pomysłowy i praktyczny.
Ja teraz też dziergam ze spagetti i już miałam prawie zrobiną torebkę ale stwierdziłam, że by była za ciężka. Więc zaraz prucie mnie czeka :).
Pozdrawiam i miłej soboty - Marta.
Mnie też się ta nazwa podoba, tylko jak ją na włoski przetłumaczyć? ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to będą piękne okrągłe poduchy :-)
Dywaniki?:)
OdpowiedzUsuńCudny ten koszyczek:)
Cokolwiek to będzie, będzie piękne:) Koszyczek sliczny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDywaniki...??...pufy...??...poduchy...?? :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się Aguś, że mój "zresztek" tak Cię zainspirował do działania z resztkami zpagetti! :))) A koszyczek słodki Ci wyszedł! Cytrynka się w nim pięknie prezentuje, inne dobroci również :) A na święta będzie jak znalazł na gałązki :)
Myślę, że to będą dywaniki ... ale jeśli to będzie coś innego to i tak pięknego !
OdpowiedzUsuńPojemniczki czerwone są przesłodkie, z jabłkiem - dla mnie hit !
Pozdrawiam cieplutko :)
Cytrynka słodkości nabrała w tym przeuroczym czerwonym koszyczku, inne owoce tez pięknie się prezentują w zresztkowych koszyczkach. Te kolorowe niespodzianki to obstawiam, że zamienią się w dywaniki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAguś, ty jesteś niesamowita... wymyśliłaś coś super, to na pewno! podejrzewam, ze to dywaniki! Świetny te mini koszyczek:)
OdpowiedzUsuńPięknych chwil kochana, ściskam
A może piękne szydełkowe kołowce? hihihi
OdpowiedzUsuńChyba muszę i ja zabrać się za swoje resztki....
cudowności narobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńfotki ciepłe słoneczne piękne :-)
pozdrawiam
Myślę że będą okrągłe poduszki. Koszyczek mały ale praktyczny i piękny .
OdpowiedzUsuńLubię wykorzystywać resztki i łaczyć kolory ale to chowanie nitek jest dla mnie okropne. Pozdrawiam cieplutko.
Stawiam na poduszki :) Ja jestem na etapie zbierania resztek :)
OdpowiedzUsuńciekawa nazwa,ale wychodza bardzo fajne i ładne rzeczy:-) a w wersji szarej i kolorowej,może poduszka lub dywanik?sama jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Poduszki albo dywaniki, raczej dywaniki ;-)
OdpowiedzUsuńTo będzie mega kolorowy dywanik! :)
OdpowiedzUsuńCzerwone koszyczki zaczarowały mnie .....
OdpowiedzUsuńStawiam na kolorowy dywanik, wesoły!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nazwa jest cudna!!
OdpowiedzUsuństawiam na dwustronną poduchę-puf!
Bardzo fajny ten zresztek:)
OdpowiedzUsuńfantastyczne zresztki :)
OdpowiedzUsuńAle fajne te koszyczki!!!! wspaniale wyglądają...
OdpowiedzUsuńKoszyczki wspaniałe!!! Myślę, że to będą kolorowe dywaniki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Super ten zresztek. Napisz do mnie, bo zmienilam komputer i gdzies mi zawieruszyl twoj mail:)
OdpowiedzUsuńja obstawiam pufy, kolory są fantastyczne! Kiedy będzie finał?:))
OdpowiedzUsuńNie wiem co to będzie ale wiem,że będzie super ładne:))
OdpowiedzUsuńCzy pufa czy dywanik będzie fajnie kolorowo - super pomysł z koszyczkami !
OdpowiedzUsuńJako, że jestem w temacie Zpagetti, podziwiam Twój zresztek :)
OdpowiedzUsuńI proszę jakie cuda można z resztek zrobić:)
OdpowiedzUsuń