Witam moich nowych podglądaczy i obserwatorów. Zachęcam do komentowania, bo tak na prawdę to Wasze komentarze nadają życie temu blogowi. Moje wpisy bez Waszych komentarzy są jak pusty dom...
Dzisiaj będzie krótko i zwięźle. Mam nadzieję, że post o kawie był do przebrnięcia. Trochę tego wyszło.
Wczoraj, jak co tydzień, powędrowaliśmy z rana na pobliski targ i kupiliśmy pyszne włoskie, świeże orzechy Co ciekawe, tutaj osobno i w innych cenach oferowane są orzechy świeże, tegoroczne oraz te starsze suche. Im świeższe tym droższe oczywiście. Nie trzeba również specjalnie dopytywać skąd pochodzą bo sprzedawcy nie mają problemu z podawaniem takich informacji, nawet jeśli często odwodzą tym od zakupu. bo nie wszystko pochodzi z Włoch na przykład.
Skoro mamy orzechy to wypadałoby je w czymś wyłożyć. Jako, że na wygnanku brak mi ciągle jakiś koszyczków to po pysznym obiadku postanowiłam wziąć się do roboty i poczynić koszyczek na orzechy w świątecznych już barwach czyli nieco czerwieni.
Pomysł i od razu realizacja, bo inaczej nic by pewnie z tego nie wyszło.Wszystko oczywiście uszyłam ręcznie, niestety nie posiadam maszyny.
Najpierw miał powstać koszyczek z okrągłym dnem ale po wycięciu materiału szybko zmieniłam koncepcję, bo zabrakło pomysłu jak to wszystko pozszywać hihi. Tak więc szybko przeszłam do nieco mniej pokrętnego planu B dającego realne szanse na powodzenie.
No i jest....nooo śmiało koszyczku pokaż się...
Nie jest on idealny, ma trochę niedoróbek, bo to mój pierwszy taki twór ale i tak z efektu jestem zadowolona, bo orzechy mają swoje miejsce:) i trochę świątecznego nastroju mam już w domku.A poza tym to mój koszyczek, samodzielnie zrobiony i to nie jest moje ostatnie słowo!
czy wiesz że...
- orzechy włoskie bogate są w witaminy A, C, E, K, PP i z grupy B, a także w garbniki, flawonoidy, karotenoidy, nienasycone kwasy tłuszczowe oraz sole mineralne – wapń, magnez, fosfor, miedź
-są bardzo kaloryczne (650 kcal w 100g) ale zalecane są w codziennej diecie jako bogate źródło witamin, minerałów i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), które ze względy na obniżanie poziomu „złego” cholesterolu, pełnią istotną rolę w profilaktyce przeciwmiażdżycowej
-są świetnym źródłem przeciwutleniaczy. Zawierają bowiem silny antyoksydant – kwas elagowy, który blokuje szlaki metaboliczne, prowadzące do rozwoju nowotworu
- zawierają więcej przeciwutleniaczy i o lepszych właściwościach zdrowotnych niż jakiekolwiek inne orzechy
Dostałam kolejną nominację, tym razem z blogu Pyrowy zakątek. Bardzo dziękuję:)
Jaki jest tytuł Twojej ulubiona bajki z dzieciństwa?
"Przygód kilka wróbla ćwirka "
Którą zabawkę z "wczesnej młodości" pamiętasz najlepiej?
nie pamiętamW jaki sposób odrywasz się od codziennego zgiełku?
odpoczynek przy gorącym kubku z herbatką
Wolisz zapisywać piękne chwile na filmie czy na fotografii?
fotografia
Jaki jest Twój zapach dzieciństwa?
pieczonego ciasta
Co zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę?
szydełko i kordonek:)
Czy jest miejsce, do którego chętnie wracasz? Jakie?
rodzinny dom
Czy posiadasz rzecz, którą przechowujesz od wczesnego dzieciństwa? Jaką?
miśki i lale:)
Gdzie w domu spędzasz najwięcej czasu?
teraz mam kuchnie i pokój w jednym :)
Jesteś optymistką, czy raczej pesymistką?
optymistką
Jak brzmi Twoje życiowe motto?
damy radę :)
Miłego dnia Wam życzę!
Cudny koszyczek i ta koroneczka piękna!
OdpowiedzUsuńOczywiście jestem z tych co uwielbiają orzechy włoskie i oczywiście wiedzą co w nich jest. Na szczęście mój wujek ma drzewo orzechowe w ogrodzie i jak są takie świeże to zajadam się nimi strasznie. Wtedy są najlepsze, przesłodkie. To właśnie było jakiś miesiąc temu.
Pozdrawiam, fanka orzechów :D
Śliczny koszyczek :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ladny ten koszyczek, piekna dekoracja na swieta I na cala zime:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńA pewnie, że całkiem ładny ci wyszedł ten koszyczek:)
OdpowiedzUsuńW której części Włoch mieszkasz?
Świetny pomysł i wykonanie :) Dostałam parę dni temu cały worek orzechów włoskich, więc nie ma zmiłuj, muszę coś podobnego uszyć :)
OdpowiedzUsuń