Dawno, dawno temu...zgłosiłam się na wymiankę z Brydzią z bloga "Wmoim magicznym domku". Zapewne większość z Was ją zna i wie jakie piękności potrafią wyczarować jej rączki. Do tej konkretnej zabawy Brydzia przygotowała wspaniały przepiśnik, który możecie podziwiać na załączonych zdjęciach. Ja natomiast przygotowałam szydełkowie kwiatuszki. Wymianka wymianką ale już tak to jest, że prawdziwa zabawa zaczyna się tam gdzie nie wszystko wiadomo...Niespodzianka :)
Oprócz przepiśnika dostałam bowiem piękną teczkę na moje szydełkowe wzory. Jest cudna. Szczerze mówiąc nie potrafiłam się zdecydować przed zabawą czy wybrać przepiśnik czy może taką teczkę więc wyobrażacie sobie moją radość.
Oprócz przepiśnika dostałam bowiem piękną teczkę na moje szydełkowe wzory. Jest cudna. Szczerze mówiąc nie potrafiłam się zdecydować przed zabawą czy wybrać przepiśnik czy może taką teczkę więc wyobrażacie sobie moją radość.
A tutaj nieco bliższe spojrzenie na piękne detale.
Prace Brydzi są wyjątkowe, wszystko dopracowane jest do perfekcji, detale rzucają na kolana nie tylko mnogością ale przede wszystkim jakością wykonania.
Tego posta zaczęłam słowami "Dawno, dawno temu..." i pomimo, że to nie jest bajka to rzeczywiście określenie jest zupełnie na miejscu. Co tu dużo pisać, zdjęcia rekodzieł jakie zaproponowałam w zabawie mówią wszystko... ;)
Brydziu jeszcze raz bardzo Ci dziękuję i przepraszam za taki poślizg z publikacją tego posta.
A teraz wątek kulinarny tego wpisu. Jakie jest zastosowanie przepiśników wiemy wszyscy. Na dowód, że takowy był mi niezbędny pochwalę się jednym z pierwszych przepisów jaki zapisał się na jego kartach.
W ramach dowodu na to, że przepiśnik był mi niezbędny prezentuję jeden z pierwszych przepisów jaki w nim się znalazł.
Danie jest naprawdę pyszne i znakomicie sprawdzi się zarówno na domowy obiad jak i na kolację ze znajomymi.
Zdjęcia nie są najlepsze ale dużo lepsze znajdziecie na blogu Zakamarki mojej kuchni. Tutaj przepis na tortellini ze szpinakiem zapiekane w beszamelu.
No i tutaj widzać jak trzeba radzić sobie na obczyźnie kiedy wszystkie gadżety kuchenne zostały w domu.
Na koniec serdecznie witam moich nowych obserwatorów.
Pozdrawiam.
Aga
Piękne prezenty , gratuluję serdecznie a z przepisu skorzystam :)
OdpowiedzUsuńSuper wymianka :) Piękne rzeczy ....pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńRozumiem Twoją radość... i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrezenty od Brydzi rzeczywiście robią wrażenie:)Twoje dziergadełka z pewnością będą dobrze wykorzystane:)
OdpowiedzUsuńSuper wymianka, piękne rzeczy! A twoje prace szydełkowe wyjątkowo mnie urzekają, idę pooglądać sobie. :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję wymianki , bardzo ładne zrobiłyście sobie prezenty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i miłego dnia.
Wspaniałe rzeczy!!!! Piękna wymianka!
OdpowiedzUsuńAgnieszko ! Bardzo się cieszę,że przepiśnik zapełnia się przepisami w dodatku tak smacznymi:) Z kolei Twoje dzierganki wykorzystuję do praktycznie do wszystkich scrapowych i szyciowych robótek ( ich zapasy topnieją szybciutko) a podkładki też wiernie służą do podawania kawy bądź herbatki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko i dziękuję za przemiłe słowa :)))
Również bardzo się cieszę :)
UsuńWymianka z Brydzią - super.
OdpowiedzUsuńNawet nie mogę napisać co bardziej mi przypadło do serducha, bo wszystko bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam Marta.
piękna wymianka :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
jakie cudownosci...- super wymianka!!!! Na pierozki slinka leci :P
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna wymianka. A te danie wygląda tak smakowicie, że aż ślinka cieknie... mmmm. Ściskam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrzepisnik i teczka-zjawiskowe zupelnie.A szpinakowe tortelini, absolutnie "kupuje"!;)
OdpowiedzUsuńSzydelkowe cuda-podziwiam.
Buziaki sle:))
Cuda!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Śliczne prezenty! Naprawdę udana wymianka:) Dziękuję za udział w candy i zapraszam ponownie :)
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie!
OdpowiedzUsuńmożna tylko pogratulować fantastycznego pomysłu...
pozdrawiam serdecznie...
Wspaniała wymianka!!! Piękne prezenty!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Śliczna wymianka. A u Ciebie tak "zapachniało" tym apetycznym jedzonkiem ....mniam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Piękna wymianka, bo obie jesteście zdolne babeczki!!!! Mam teczke od Brydzi na wykroje i cudny igielnik podejrzewam, ze z Twoim różowym serduszkiem:))))
OdpowiedzUsuńPrzepis na zapiekankę zabieram bo zapowiada sie bosko!
Świetna wymianka:) Same wspaniałości sobie przygotowałyście:)
OdpowiedzUsuńFakt , oj dawno obdarowałyście się upominkami, ale ważne ,że Jesteście zadowolone pozdrawiam dusia
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałości!
OdpowiedzUsuńCieszę się,że smakowała Ci zapiekanka z pierożków..............apetycznie wyglada. A z foremką miałam podobny problem i też pokombinowałam zupełnie podobnie. Pozdrawiam i podziwiam Twoje prace...........ja pozostanę przy k u c h n i .........
OdpowiedzUsuńPiekna wymiana! Sliczne rzeczy obie stworzylyscie! Pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, by każda ze stron była zadowolona - piękna wymianka! Serdeczności przesyłam!
OdpowiedzUsuńsuper te prezenty :)
OdpowiedzUsuńa co do tortellini , to tez je muszę zrobić , wyglądają apetycznie.
w jakiej części Włoch mieszkasz?
pozdrawiam
Fantastyczna wymianka:)
OdpowiedzUsuńPrzepis wypróbuję bo kocham szpinak.
Pozdrawiam Lacrima
świetna wymianka, a danie wygląda wybornie, już spisałam przepis i chyba jeszcze w weekend będę eksperymentować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Passei para fazer uma visita e já estou te seguindo!
OdpowiedzUsuńBeijos
http://deiartepaixao.blogspot.com.br/
Oj tak prezenty ślicznie,a przepisnika zazdroszcze ,marzy mi sie podobny.
OdpowiedzUsuń